sobota, 1 lipca 2017

Test zawieszki Petmark

Jakiś czas temu otrzymałyśmy od firmy Petmark inteligentną zawieszkę do testów. W czym właściwie przejawia się owa inteligencja i jak zawieszka sprawdziła się u nas?

Czym jest Petmark?

"Petmark to wyjątkowa zawieszka dla Twojego pupila. Dzięki zamieszczeniu na niej kodu QR, zintegrowanego z profilem internetowym można uzyskać szybki dostęp do informacji na temat Twojego zwierzaka. Stanowi doskonałe uzupełnienie mikroczipa."



Czy faktycznie zawieszki stanowią uzupełnienie mikrochipa? Według mnie jak najbardziej. Dzięki nim możemy odnaleźć właściciela zaginionego czworonoga bez konieczności odwiedzenia weterynarza. Poza tym identyfikatory są widoczne, co jednocześnie zwiększa prawdopodobieństwo odnalezienia właściciela zwierzaka (mało ludzi wie o czipach i o tym, jak działają). Mimo wszystko czip to czip- jest ukryty pod skórą, co uniemożliwia zgubienie go. Jaki jest morał? Czipujmy swoje psy i jednocześnie wyposażajmy je w identyfikatory! 

Jak zamówić Petmark?

To bardzo proste:
  1. Wchodzimy na stronę www.petmark.com.pl
  2. Naciskamy "Kup Petmarka"
  3. Wybieramy opcję wagową i kolorystyczną: mamy do wyboru zawieszkę dla zwierzaka do 10kg lub powyżej. Poza tym mamy 6 kolorów do wyboru więc z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie (kolory na stronie nie wyglądają zachęcająco jednak "na żywo" prezentują się o niebo lepiej)
  4. Podajemy dane do wysyłki, płacimy i czekamy na listonosza :)

Co potem?

Kiedy przesyłka do nas dotrze możemy zabrać się za aktywację Petmarka:
  1. Zakładamy konto na stronie Petmark.com.pl
  2. Przypisujemy daną zawieszkę do konta i uzupełniamy dane dotyczące psa.

Voilà, gotowe! Petmarka przypinamy do obroży/szelek/czegokolwiek na psie i możemy wyruszać na spacer.

Po zeskanowaniu QR bądź wpisaniu adresu z zawieszki wyświetla nam się strona z danymi psa. Jak widać na obrazku powyżej, informacje nie ograniczają się do danych właściciela. Poza nimi możemy podać daty ostatnich szczepień, informacje dotyczące kastracji, daty urodzenia, rasy, płci itp itd. Istnieje również możliwość wpisania danych przychodni weterynaryjnej, która w razie zaginięcia zwierzaka zostanie o tym bezzwłocznie powiadomiona. Według mnie wszystkie te dane te są bardzo przydatne dla znalazcy. Osobiście, kiedy znalazłabym zwierzaka, chciałabym wiedzieć, czy jest on szczepiony i zdrowy. W razie konieczności zabrania czyjejś zguby do domu, byłabym spokojniejsza o to, że nie sprzeda Kii jakiegoś babola:). Jedyny minus, jaki tutaj widzę to ludzkie lenistwo. Sama nie wierzę w to, że po każdym szczepieniu/ zabezpieczeniu przeciw kleszczom będę aktualizować informacje. Mam za to propozycję rozwiązania problemu: skoro już wpisujemy dane dotyczące szczepień to może warto rozbudować Petmark o "centrum powiadomień szczepiennych"? Moje życie z taką przypominajkową aplikacją byłoby o wiele łatwiejsze :)

Poza informacjami o zwierzęciu mamy możliwość zgłoszenia jego zaginięcia oraz wydrukowania plakatu (świetna opcja!). Dostępne są również 3 ostatnie lokalizacje, w których został zeskanowany kod QR. Powiem szczerze, że przy tym ostatnim sporo się namęczyłam. Mój telefon nie miał ochoty nikomu udostępniać informacji o swojej lokalizacji i spędziłam pół godziny, błagając go o zmianę zdania. Kiedy otrzymałam propozycję przetestowania Petmark'a największe wrażenie na mnie zrobiła właśnie usługa lokalizacji. Niestety w moim przypadku stała się ona najbardziej kłopotliwa. Uważam jednak, że wina bardziej leży po mojej stronie i mojego telefonu (Huawei P8 Lite) niż po stronie producenta.

Ważna jest również informacja, że do jednego konta możemy przypisać kilka zawieszek! Jest to świetna wiadomość dla osób posiadających więcej niż jedno zwierzę. Po zalogowaniu się do konta mamy możliwość przejrzenia listy Petmark'ów przypisanych do konta- wszystko bardzo wygodnie i w jednym miejscu.


Wygląd

Kwestia, którą najchętniej poruszam podczas testów. Jako architekt wnętrz mam bardzo wyczulony zmysł estetyczny i aparycja produktu jest dla mnie tak samo ważna jak jakość. Zatem tutaj niestety trochę pomarudzę.

Pierwsza rzecz, która nie podobała mi się to przedstawiona kolorystyka na stronie internetowej. Jest zwyczajnie smutna i bardzo mało wyszukana gdzie w rzeczywistości zawieszki mają o wiele ładniejsze kolory. Tak wygląda kolor mojej zawieszki na stronie www:
Może warto posłużyć się zdjęciami niż komputerowymi grafikami? W rzeczywistości zawieszki są połyskliwe, gdzie na stronie wyglądają na matowe.

Drugą rzeczą jest sama szata graficzna zawieszek. Z jednej strony logo Petmark i informacja dotycząca kodu, z drugiej kod QR i adres www. Tyle. Nic ozdobnego. Psiarze mają fisia na punkcie personalizacji i coraz to bardziej wydziwiastych i designerskich wzorów. Myślę, że zawieszka zyskałaby na popularności, gdyby otrzymała lepszą szatę graficzną. Bez niej wygląda smutno jak identyfikatory, które otrzymujemy przy okazji corocznej szczepionki przeciw wściekliźnie u weterynarza.

Trzecią i ostatnią rzeczą do której się doczepie jest sam tekst zawieszki. "Skanuj kod telefonem lub wpisz adres zawieszki". Kiedy nie znałabym firmy Petmark, stwierdziłabym "Ale po co?". Zamiast tej długiej i w sumie nic niewnoszącej informacji postawiłabym na coś krótkiego i rzeczowego w stylu: "ZGUBIŁEM SIĘ? Zeskanuj kod."

Wytrzymałość

Kiedy otrzymałam zawieszkę pierwszą myślą jaka przyszła mi do głowy było: "hmmmm, malowane... daje jej góra miesiąc i się zetrze.". Nie byłam jednak do końca pewna metody w jakiej zostały naniesione informację na identyfikator, więc zwróciłam się z pomocą do producenta. Otrzymałam wiadomość, że tekst jest wykonany technologią grawerowania laserowego na anodowanym aluminium. Czyli jednak grawerowany! 

Mimo tego, że z Kią mieszkamy w mieście to raz dziennie idziemy "w teren" na długi spacer. Pies jest spuszczony ze smyczy, biega po chaszczach, tapla się w rzekach i jeziorach (nie koniecznie czystych i pachnących), tarza się w trawie. Prawdziwy poligon doświadczalny dla różnego rodzaju okryć, szelek, obroży czy właśnie zawieszek. Petmark'a testowałyśmy ponad miesiąc w takich ekstremalnych warunkach. Poza tym razem z Petmark'iem w tym samym miejscu wisiał drugi identyfikator, który miał dodatkowo dać w kość inteligentnej zawieszce. Czy dał? Nie do końca. Wprawdzie na obrzeżu farba nieco się starła, ale nie ma to żadnego wpływu na skanowanie kodu. Tekst pozostał jak nowy. Na zdjęciu poniżej możecie zobaczyć przetarcia na rogu. Jak dla mnie spisała się na medal.

Cena

Na stronie producenta zawieszki kosztują 35zł (przecena z 45zł) niezależnie od koloru czy rozmiaru. Ceny identyfikatorów są naprawdę różne- od kilku do kilkudziesięciu złotych. Szczególnie ciężko mi ocenić Petmark'a ze względu na to, że jako jedyni wykorzystują kod QR, który niesie ze sobą wiele informacji. Czy kupiłabym sama zawieszkę za taką cenę? Myślę, że tak. Jest naprawdę przydatna i może pomóc naszemu psu wrócić do domu. Gdyby była możliwość personalizacji to nie miałabym żadnych wątpliwości co do kupna.


Podsumowanie

Nie przedłużając dłużej, przechodzimy do podsumowania testów:

+ Pomysł wykorzystania kodu QR
+ Jasna strona www, szybka wysyłka 
+ Możliwość zamieszczenia wielu informacji na temat zwierzaka
+ Alert o zaginięciu 
+ Jedno konto- kilka zawieszek
+ Wytrzymałość

- Wygląd

+/- Cena 
Ps. Obiło mi się o uszy, że Petmark pojawi się w konkursie Top for Dog. Razem z Kią trzymamy kciuki <3.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz