Blog
powstaje z myślą o czterech łapach. Będę przelewała na niego wszystkie
radości, smutki, złości, żale dotyczące życia z owczarkiem
australijskim. Nie zabraknie też frisbee, sztuczek, testów i przede
wszystkim zdjęć. Ale wszystko po kolei- najpierw się przedstawimy.
Kia,
a dokładniej Georgia Moon Sfora z Krasnego Boru, owczarek australijski
maści blue merle, ur. 22.06.2015r. Zamieszkała w Zabrzu w woj. Śląskim.
Suczka. Amatorsko łapie dekle i do tego nie najgorzej jej to idzie. Ma
obsesję na punkcie piłek. Destruktor wszelkiego rodzaju zabawek.
Łakomczuch. Lekkoduch. Brudas. Wieczny szczeniak. Czasem buntowniczka (w
kwestii posłuszeństwa). Próbuje się przypodobać każdemu. Przyjaciółka wszystkich (jej wręcz zbyt przyjacielska natura nieco mi przeszkadza ale
muszę się z tym pogodzić; z dwojga złego wolę mieć psa pacyfistę niż
anarchistę).
Niżej
zdjęcie pokazujące ją w całości (postaram się jej zrobić lepsze,
obiecuję). Brak ogona, sierść raczej krótka jak na tę rasę. Ale za to
jak się sypie! Niejeden długowłosy wystawowy ozik pozazdrościłby jej
ilości gubionego futra.
O sobie rozpisywać się nie będę. Tyle powiem, że mam na imię Ania, jest to mój pierwszy pies, ćwiczę i trenuję ją sama. Mieszkam z Kią i chłopakiem w kawalerce i wcale nam nie jest za ciasno. Dodatkowo mam nadzieję, że będę prowadzić tego bloga systematycznie i sumiennie, bo szczerze to słabo u mnie z tym.
Myślę, że na dzisiaj to tyle. Pierwsze posty będą dotyczyć najprawdopodobniej produktów. Na sierść Kia dostaje od miesiąca Pokusę Diamond Coat więc możliwe, że to właśnie ten produkt pójdzie na pierwszy ogień :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz